Właśnie miałem kliknięcie, które wyjaśnia absolutnie wszystko wszystko wszystko wszystko co dotyczy „zmiany klimatu”, wszystkich klęsk żywiołowych ostatnich lat, tego, że słońce zbielało, że pali się bardzo szybko, ale marznie cień, dlaczego bieguny magnetyczne się poruszają, dlaczego słońce wydaje się nie wschodzić i zachodzić tam, gdzie powinno być, dlaczego zwierzęta zależne od pól magnetycznych są masowo utknięte…
Czy słyszeliście kiedyś kompletnie zwariowaną historię o niewidzialnej planecie, która regularnie powraca w odstępach tysięcy lat i jest cytowana w wielu mitologiach i spuściznach religijnych na całej planecie, o ludziach, którzy nigdy się nie spotkali, gdy samolot, a nawet koło jeszcze nie istniały?
Niewidzialna planeta...
Lol.
Co od razu dyskredytuje wszystkich idiotów, którzy o tym mówią.
… oprócz tego…
Zrozumiany. Ta planeta nie jest „niewidzialna”, znajduje się tuż poza naszym Układem Słonecznym.
Naprawdę istnieje, co tłumaczy wszystkie nieproporcjonalne katastrofy naturalne i klimatyczne, które zaczęły się w ostatnich latach.
Ma orbitę kilku tysięcy lat. Nie jest to ta sama skala, co nasza mała planeta, która dokonuje całkowitej rewolucji Słońca w zaledwie 365 dni.
Jest znacznie większy, dalej, zbyt daleko, by go zobaczyć, niemożliwy do zobaczenia, gdy jest daleko, ale tak ogromny, że gdy jest tak blisko, jak to możliwe, wyjaśnia wszystkie zmiany magnetyczne i setki wielkich rozbłysków słonecznych w przeszłości trzy lata.
W rzeczywistości ta planeta nie jest częścią naszego Układu Słonecznego, ale innego układu. Nie zakwalifikuję tego jako „słonecznego”, ponieważ wszyscy zauważylibyśmy to, gdybyśmy odwrócili się lub zbliżyli do 2 gwiazdek, jak w zestawach filmów science fiction.
Myślę, że centrum nie jest jasne. Może czarna dziura albo planeta z metalowym jądrem o ogromnej gęstości, o tak gigantycznej wadze w stosunku do naszego Słońca, że tłumaczy to orbitę kilku tysięcy lat i bez zmiany układu, by dołączyć do naszego, gdy gwiazda przelatuje tak blisko jak to możliwe do naszego własnego układu słonecznego. Przyciąganie i bezwładność pozostają wystarczające do utrzymania wyścigu.
… Ale pola magnetyczne wszystkiego, co się zbliża, są chwilowo bardzo zaburzone.
W rzeczywistości planeta nie jest niewidoczna, jest po prostu poza zasięgiem naszego wzroku.
Książki naukowe zawsze uczą nas tego, w najlepszym przypadku:
… Kiedy w rzeczywistości powinniśmy się cofnąć.
Na naszą planetę mają wpływ nie tylko planety, księżyce i wielka gwiazda naszego Układu Słonecznego.
Jest ona również regularnie zaburzona przez przejście przynajmniej jednej gwiazdy należącej do innego układu grawitacyjnego, który przecina się epizodycznie z naszą.
Nie powinieneś widzieć koncentrycznych okręgów płasko na powierzchni arkusza lub ekranu, mniej niż jeden stopień, ale w 3 wymiarach, 360 stopni. Koła możliwe we wszystkich kierunkach.
I pof! Eliptyczne orbity na rysunkach niekoniecznie są jedynie graficzną konwencją przedstawiania różnych płaszczyzn na dwuwymiarowym obrazie.
Prawdopodobnie niektóre rasy planet są owalne, ponieważ przyciąga je środowisko innych układów grawitacyjnych.
I prawdopodobnie czasami te systemy nawet do siebie pasują. Jedna planeta przechodzi między planetami drugiej ...
Spośród miliardów miliardów planet i gwiazd we wszechświecie nie jest głupie sądzić, że w rzeczywistości nie jest koniecznie cała ta wielka czarna próżnia wokół Układu Słonecznego.
Z wielkiej pustki, tak niewytłumaczalnej, że absolwenci wielkich głów wyobrażają sobie niewidzialne cząstki, ciemną materię lub proszek perlinpiny, aby spróbować wyjaśnić niewytłumaczalne rzeczy w swojej nauce. To nie próżnia.
Sprawy są bliżej niż myśleliśmy. A kiedy są zbyt blisko, wpływają na siebie nawzajem. To dlatego słońce od lat eksplodowało i stało się białe.
Może to, co nas czeka, nie będzie tak spektakularne, jak w obrazach robionych przez tych, których zawód i straszenie, kreowanie marzeń, takich jak artyści, malarze, scenarzyści filmowi, niektórzy naukowcy…
Może to tylko chwilowa zmiana o kilka stopni, na nieskończoną liczbę lat.
Wystarczy spojrzeć w niebo, aby zobaczyć, że dzieje się coś nienormalnego.
Na przykład wczoraj rano, 4 grudnia, spacerowałem kilka minut po wzgórzach. Widziałem 6 gatunków roślin kwitnących, 5 miesięcy za wcześnie. Przymrozki, które normalnie powinny nadejść za kilka dni lub są obecne od dłuższego czasu, będą siać spustoszenie.
Mimo że niebo było prawie wypełnione dużymi, naturalnie zaokrąglonymi chmurami deszczowymi, między dziurami znajdowały się dziesiątki długich, trwałych smug kondensacyjnych. Teraz coraz bardziej masowe rozrzucanie odbywa się również w deszczowe dni. Jest coraz gorzej i gorzej prawie bez przerwy.
Zbyt wiele rzeczy jest przed nami ukrytych.
Odpowiedzialne media nie informują nas o tym.
Siły zbrojne, które mają chronić naszą populację przed opryskaniem trucizną, nie poruszają się (ani nie uczestniczą).
Duża część naszych publicznych pieniędzy jest przeznaczana na wzbogacenie trucicieli, którzy tworzą te sieci na niebie z zanieczyszczających odpadów…. a media tego systemu wielokrotnie mówią nam o globalnym ociepleniu tylko ze względu na działalność człowieka oraz o potrzebie dalszego podnoszenia podatków i tworzenia nowych, aby kraje bogate mogły sfinansować walkę.
Podejmij decyzję. Od czasu do czasu spójrz na niebo nad swoim domem.
Zobaczysz, czym oddychasz.
Alexandre