Próbowałem dowiedzieć się, co robią władze (TPTB) i jak to wpłynie na mnie. Mogę mówić tylko o własnej strategii w obliczu nadchodzącej głębokiej recesji i/lub depresji. Nie mogę rozwiązać wielkiego kryzysu wizerunkowego. Mogę zająć się tylko własnym gospodarstwem i rodziną. Moim głównym celem było uprawianie żywności tak, jakby od tego zależało nasze życie i jak najdalej od dużego miasta, nie będąc tak daleko, że nie będę mógł uzyskać pomocy. Ponadto, ponieważ polegam na bankowości, około rok temu podzieliłem pieniądze między bank krajowy, bank regionalny, bank lokalny i lokalną kasę kredytową. To dużo do śledzenia, ale jeśli kiedykolwiek będę potrzebować dostępu do szybkiej gotówki, będę miał wybór.
Mam też w domu wystarczająco dużo pieniędzy, aby pokryć proste potrzeby i naprawy, ale nie gromadzę pieniędzy w domu. Nie trzymam dużych środków w bankach, ponieważ pieniądze wydaję na infrastrukturę domową i rolniczą oraz cele samowystarczalne. Moim zdaniem, po co są pieniądze w banku, jeśli nie mam do nich dostępu? Każdy powinien mieć fundusz awaryjny – ale może to być gotówka, metale szlachetne, umiejętności, zapasy i możliwość handlu wymiennego.
Gdybym zamknął drzwi, że tak powiem, czy moglibyśmy się wycofać i mieć to, czego potrzebowaliśmy, poza bankowością i innymi systemami, aby przetrwać na dłuższą metę? Może, ale nie do końca. Po zbadaniu i wysłuchaniu kilku przeciwnych głosów doszedłem do pewnych wniosków dla siebie. Pomyślałem, że podzielę się na wypadek, gdyby było to pomocne dla kogokolwiek. Pamiętaj, że jestem tylko dziewczyną z miasta, która została farmerką i nie mam doświadczenia w doradztwie finansowym.
Mam przeczucie, że Janet Yellen i jej podobni zamierzają obalić wszystkie banki regionalne, duże spółdzielcze kasy pożyczkowe i małe banki. Celem jest zgromadzenie ludzi w głównych krajowych / międzynarodowych bankach, które zobowiązali się wspierać, wdrożenie cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) oraz globalistyczny plan zarządzania i nadzorowania wszystkiego, co ludzie robią ze swoimi pieniędzmi. Jeśli się nie zastosujemy, zostaniemy odcięci od naszych własnych pieniędzy. Wyraźne znaki, że jesteśmy w czasach ostatecznych, a znak bestii jest blisko. Pierwszą rzeczą, którą każdy powinien zrobić, to zgodzić się z Bogiem. TERAZ. On jest jedynym, który nas zbawi.
Konkretnie, porady na SurvivalBlog zawsze były namacalne, namacalne, namacalne. Dla mnie oznacza to infrastrukturę, narzędzia, środki do uprawy żywności i ochrony rodziny. Nie takie proste, ale podstawy nadal obowiązują: względnie bezpieczna lokalizacja, dostęp do prądu, dostęp do wody, dostęp do żywności i możliwość ochrony odwrotu. Podzielę się tym, co robię w związku z trwającą apokalipsą finansową i jak to się ma do powyższego. Może to zła rada. Nie mam pojęcia. Tutaj jest…
Umiejscowienie
Kilka lat temu wziąłem sobie do serca ideę bezpiecznego miejsca na emeryturę. Moją pierwszą próbą była chata w centralnych górach Idaho. To było kilka godzin jazdy od każdego większego miasta. Latem musiałem robić zapasy, bo zimą nie mogłem poruszać się po drogach. To miejsce radziło sobie dobrze pod względem bezpieczeństwa osobistego, ale nie na tyle dobre, aby uprawiać żywność, ponieważ sezon wegetacyjny był bardzo krótki, a ja mieszkałem w lesie. Drugą próbą było kupienie małej farmy w Tennessee. Mieszkam poza małym miastem, ale kilka godzin jazdy od dużego miasta i kilka godzin jazdy od obszarów zagrożonych przestępczością. Okres wegetacyjny jest długi, a klimat sprzyja wzrostowi. Oba stany mają silną ochronę wynikającą z drugiej poprawki. Nie wszystko jest idealne, ale jest wystarczająco dobre i wystarczająco bezpieczne.
Niedawno rozmawiałem z dziewczyną o lokalizacji. Jej strach polegał na tym, że była „za liniami wroga”, jak w „niebieskim stanie”. Ma cudowne miejsce, w którym może uprawiać jedzenie i uprawia je. Osobiście uważam, że jeśli jesteś z dala od dużego miasta i masz możliwość uprawy żywności, to prawdopodobnie wystarczy. Mam rodzinę, która również żyje „za liniami wroga”. Modlę się za nich codziennie. Ale wiem też, że są dobrze uzbrojeni, wyszkoleni i mają środki, by się obronić, jeśli miasta przepełnią się w poszukiwaniu pożywienia. W razie potrzeby są gotowi do ucieczki.
Osobiście uważam, że dotarcie do bezpiecznego miejsca, pomimo całego chaosu finansowego, który się dzieje, jest ważnym celem. Lepiej „stracić pieniądze” w ruchu niż zamknąć banki, nie mieć pieniędzy i utknąć – moim zdaniem. Moim zdaniem sztuczka polega na tym, aby kupować znacznie poniżej swoich środków, wszystko za gotówkę, jeśli to możliwe, i skupiać się na zaletach do naprawienia, a nie na idealnym domu. Jeśli sytuacja się poprawia, możesz poprawić swoją sytuację. W przeciwnym razie znajdziesz się w bezpiecznym miejscu. Moje dwa centy.
Dostęp do energii
The Powers That Be (TPTB) wyłączy twoją energię elektryczną, jeśli nie osiągniesz ich celów społecznych poprzez „ocenę kredytu społecznego”. Po zebraniu wszystkich w dużych bankach i utworzeniu CBDC, zastosują ESG (środowisko, społeczeństwo, ład korporacyjny). Zasadniczo, w prostych słowach: „Jeśli nie jesteś wystarczająco rozbudzony, nic nie dostaniesz. Na przykład musisz wziąć pod uwagę pilną potrzebę zmiany klimatu. Musicie zaakceptować perwersję pod sztandarem równości. Pewne kategorie ludzi dostaną coś pod szyldem equity, ale ty nie, ponieważ nie jesteś wystarczająco „zróżnicowany”, aby się przebić. Wiesz co mam na myśli? Chodzi o narzucenie jednego światowego rządu wszystkim narodom, a ten rząd z pewnością nie będzie chrześcijański ani życzliwy. Wykracza daleko poza ludzi „rasy”. Masz prawo modlić się tak, jak uważasz za stosowne, posiadać i nosić broń, swobodnie wypowiadać się i zarządzać własnymi sprawami. Stawką jest nasza wolność.
Gdybym nie miał elektryczności, byłoby naprawdę trudno sprawić, by wszystko działało, ale mogę. Mam w pełni elektryczny dom (bez energii słonecznej), ale mam inne metody gotowania: duży kocioł propanowy, grill opalany węglem drzewnym lub drewnem, drewno opałowe przechowywane w stodołach, generator gazu itp. Mam duży kominek, który ogrzeje dom w razie potrzeby, dodatkowe koce, kurtki, czapki, rękawiczki i skarpetki. Mam sposób na pranie ubrań, jeśli nie mogę uruchomić pralki i suszarki, mam sznurek do bielizny, który można szybko zawiesić, spinacze do bielizny oraz zapas mydła w kostce. Celowo nie mam dywanów w domu, więc mogę użyć miotły i szufelki, jeśli nie mogę uruchomić odkurzacza. Sama myśl o braku prądu nie musi być przerażająca. Myśl w kategoriach alternatyw.
Wielu moich przodków było bardzo biednych i żyło w regionach Appalachów. Imigrowali z Irlandii, Szkocji, Niemiec, Szwajcarii, Austrii i Anglii. Nie mieli prądu, bieżącej wody, pieniędzy. Gdyby im się nie udało, z tą odrobiną, którą mieli, nie byłoby mnie tutaj dzisiaj. Jeśli oni mogli to zrobić, to ja mogę to zrobić. Pożyczam ich siłę.
Na początku zwracałem uwagę na to, co robię przez cały dzień. Kawę robię w ekspresie elektrycznym. Jak mam zagotować wodę? Robię śniadanie na kuchence elektrycznej. Jak mam ugotować jajka lub upiec chleb? W tym momencie ci, którzy mają piec na drewno, wyprzedzają grę. Nie mam takiego w tym domu, więc musiałem wymyślić różne metody. Mam żeliwne przybory kuchenne, które w razie potrzeby mogę postawić bezpośrednio na otwartym ogniu lub na grillu. Mały piec kempingowy wykorzystujący drewno (małe gałęzie i wióry drzewne) byłby znacznie bardziej przydatny niż piec oparty na małych butlach z propanem, chyba że masz zapas. W końcu zabraknie ci propanu. Zapas drewna to krytyczne przygotowanie, więc mam drewno przechowywane w stodołach.
Zimą mogę się ogrzać, ale nasze lata są bardzo gorące i wilgotne. Lata tutaj bez elektryczności byłyby bardzo trudne bez klimatyzacji, a tu właśnie pojawia się woda. Możesz się ochłodzić, jeśli masz wystarczająco dużo wody, aby to zrobić.
Dostęp do wody
Gdybym nie miał wody, czerpałbym wodę z pobliskiego lokalnego źródła, które znajduje się 5 minut jazdy od domu. Zrobiłem to za pomocą 5-litrowych wiader i jest do bani - mam 250-litrowy zbiornik na wodę, który mieści się z tyłu furgonetki, plus węże, które można napełnić do lokalnego źródła, którego brakuje ze strony góry za pomocą kran naturalny. Ten zbiornik wody następnie opróżnia się rurami do cysterny o pojemności 1000 galonów, która normalnie byłaby napełniana ze studni (bez elektryczności, bez wody ze studni). Mam generator gazu, który w razie potrzeby może uruchomić pompę studni. Ale gaz wystarcza na tak długo, jeśli nie możesz dostać więcej. Przechowuję benzynę i mam pełny bak w moim pojeździe. Co się stanie, gdy zabraknie gazu lub zostanie on racjonowany? Cóż, z konieczności każę wywiercić nową studnię i będzie miała pompę zasilaną energią słoneczną. Woda jest życiem. Mam nadzieję, że projekt studni i pompy zostanie wkrótce ukończony. Wkrótce. Nie można przechowywać wystarczającej ilości wody na długi czas zagrożenia. Potrzebujesz źródła wody. W tym roku planuję również system odprowadzania wody deszczowej. Woda, woda, woda!
Dostęp do żywności
Mam przyjaciela, który bardzo ciężko pracuje przez cały rok, żeby zamrozić jedzenie i położyć je na półce. W zeszłym roku nie udało mi się nic zrobić ze względu na wszystkie inne projekty, które trzeba było wykonać w krótkim czasie. Ale zaopatrzyłem się w zapasy konserw. Mam dość kupionych w sklepie konserw i suszonych produktów, aby przez jakiś czas wykarmić rodzinę przy użyciu alternatywnych metod gotowania. Znowu nie będzie ładnie, bo bez prądu wszystko potrwa 10 razy dłużej. Nie możesz nawet gotować liofilizowanych posiłków, jeśli nie masz wody i sposobu na jej zagotowanie. Uchylam kapelusza przed moim dobrym przyjacielem, który jest bardzo przygotowany. Życie jest łatwiejsze, gdy wystarczy podgrzać dobre posiłki.
W ciągu ostatnich dwóch lat poczyniłem ogromne postępy w uprawie żywności, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Kupiłem dużo nasion pamiątkowych, więc nie muszę się martwić o nasiona do sadzenia ogrodów, aw przypadku awarii ogrodu, znowu. Tu na południu rozpoczął się sezon ogrodniczy. Idę uprawiać ogródek z moim małym serduszkiem. W zeszłym roku zainwestowałem w podłogi, instalacje tryskaczowe, kraty itp. Jestem gotowy do drogi i czekam tylko na pogodę.
Znajomy polecił mi książkę o uboju zwierząt, którą kupiłem. Kupiłem go na wypadek, gdybym nie mógł skorzystać z usług rzeźnika. Zawiera jasne instrukcje i zdjęcia. Może nadejść czas, kiedy sam będę musiał wiedzieć, jak ubić krowę lub świnię. Kupiłem narzędzia rzeźnicze. Mój przyjaciel sam zarżnął świnię na własnej posesji! Jak to się ma do przygotowań? Jestem pod wrażeniem. Ubój kurczaka jest łatwy w porównaniu do dużych zwierząt. Posiadanie drukowanych zasobów będzie ważne w nadchodzących dniach. Bez prądu nie będzie internetu. Bez elektryczności całe to zamrożone mięso trzeba będzie od razu przerobić na słoiki.
I musi być sposób na ciśnienie bez elektryczności. Widziałem to zrobione przy użyciu grilla propanowego. Cała sztuka polega na tym, aby przez 90 minut bezpiecznie konserwować mięso i wiele innych produktów spożywczych. Być może będę musiał zainwestować w kilka dodatkowych zbiorników z propanem – czy widziałeś ostatnio ich ceny? Widziałem 60 dolarów za sztukę za pełne zbiorniki. Ta cena wzrośnie. I mogę potrzebować większego grilla propanowego, który poradzi sobie z jednym lub dwoma garnkami ciśnieniowymi. Powinienem był konserwować przez cały rok.
Praktyczne kroki przeciwko strachowi
Ilekroć myślę o „co by było, gdyby”, znajduję luki w moich przygotowaniach i staram się je wypełnić. Na przykład nie gromadzę pieniędzy, ale prawdopodobnie teraz będę to robić, nawet jeśli ceny wzrosną (zanim eksplodują). Nie stać mnie na gromadzenie złota. Uprawiam dość jedzenia, żeby mieć coś na handel. Na przykład przychodzi tu młody człowiek i opróżnia stodołę w zamian za świeże mleko, jajka i czasami masło, kiedy mam. Inny pracował tu w zamian za kilka kur niosek do założenia własnego stada. To jest coś, co wydarzyło się podczas Wielkiego Kryzysu.
Sama myśl o katastrofalnym upadku banku ogarnia ludzi strachem. Nie pozwól mu. Twórz listy, ustalaj priorytety i rozwiązuj je pojedynczo. Za każdym razem, gdy coś osiągniesz, krótko świętuj i kontynuuj. Zastanawiasz się, dlaczego przez większość czasu wyglądam na przytłoczoną i wyczerpaną? To dlatego, że gram w „bicie zegara”. I mogę wam powiedzieć, że dzięki moim wysiłkom i łasce Bożej jestem silniejsza, zdrowsza i szczęśliwsza.
Codziennie patrzę na Listę, poprawiam rzeczy i idę do przodu. To nie czas na zwijanie się w kłębek i udawanie, że wszystko będzie dobrze. Zapamiętaj Bazy przygotowania nadal obowiązują, nawet w tych czasach. Skoncentruj się na tych. Żetony spadną tam, gdzie mogą. Kiedy to zaakceptujesz, nie marnujesz swojej cennej energii na utratę stresu.