Oto kolejny wspaniały animowany film krótkometrażowy Steve'a Cuttsa.
Arcydzieło czarnego humoru.
Brzmi jak twoje życie i twoja przyszłość dla was wszystkich, prawda?
Hahahahahahaha…
Zbyt śmieszne.
Tutaj przypomina mi się stary żart.
To grupa idiotów, którzy bawią się na dachu budynku, bardzo, bardzo wysoko, wyśmiewają się z ludzi na dole, rzucają w nich śmieciami...
A więc nie „tylko trochę idiota”, prawdziwi.
Wyobraź sobie, że wszyscy idioci i najgorsi kretyni we Francji są reprezentowani w tej bandzie dziwaków:
Pedofile udający ekologów, bo ludzie lubią prawdziwych ekologów, którzy uprawiają lasy,
socjal-komunistyczni fanatycy, którzy wierzą, że 100% opodatkowanie i wyścig na dno przyniosą szczęście wszystkim,
nazilionów obowiązkowej antifa tolerancji ze swoimi żelaznymi prętami,
Arabowie, którzy nie umieją napisać linijki, nie popełniając 145 błędów w słowie, i którzy mają prawo do głosowania, i którzy przerzucają kartę do głosowania, którą złodzieje publicznych pieniędzy każą im włożyć do boiboitu, mieć halal w stołówce i robić nie iść do więzienia, gdy ich 30 przyrodnich braci i sióstr tutaj dzięki zjednoczeniu rodzin kradnie, zabija, rabuje, oszukuje, linczuje itp.
Oczywiście ich przywódca musi być najgorszym kretynem ze wszystkich kretynów.
Albo prawie.
Aby inni go nie przyćmili, otacza się kilkoma jeszcze głupszymi od niego. Wierzy, że dzięki temu mogą stać się „liderami”.
I tak, ta banda szaleńców, których prawie wszyscy synowie zostali zabrani lub ścigani przez sądy za zażywanie narkotyków, uchylanie się od płacenia podatków, oszustwa… również spożywają dużo nielegalnych substancji, które chcą zalegalizować, zwłaszcza w szkołach, aby ich własne dzieci nie trafiały do więzienia, gdy popełniają przestępstwa.
I tak, po odrobinie zbyt dużej ilości dymu, wielki kucharz stwierdza, że dobrze by było przeskoczyć wszystkich przez krawędź dachu i presto! bez wahania wszyscy głosują, że jest fajnie i rzucają się. Chmiel chmiel chmiel !!!...
... a między dwoma okrzykami radości, okrzykami zachęty i radości śpiewają, że krzywa bezrobocia jest odwrócona, że udało im się zapewnić, że opieka medyczna jest wysoko opłacana dla wszystkich Francuzów, że strażacy nie mogą już nigdzie interweniować, ponieważ dzięki nim zostają zlinczowani po przybyciu, czego policjanci, którzy jeszcze nie popełnili samobójstwa lub nie przebywają na zwolnieniu lekarskim z powodu głębokiej depresji, nie mogą ochronić podczas akcji ratunkowej, ponieważ nie mają już prawa posługiwać się nawet fleszem, a zresztą nie mają już benzyny do swoich pojazdów,
wyją ze szczęścia, że to wszystko dzięki nim!, uwolnili biednych nielegalnych cudzoziemców, którzy byli ofiarami rasizmu, od wszelkiego zła cywilizowanego społeczeństwa, ouaiiiiiiii!
I śpiewają, jak na razie wszystko jest w porządku!,
Jak na razie dobrze,
Tak!
Przed każdym piętrem
jak na razie wszystko jest w porządku, hoopla,
Jak na razie dobrze,
Jak na razie dobrze,
Jak na razie dobrze,
Jak na razie dobrze,
...
Na szczęście nie może istnieć w takich prawdziwych ludziach.
W przeciwnym razie może być trochę mniej zabawne.
Być może życie codzienne przypominałoby biedę komunistycznej dyktatury, w której policja myśli biła pałkami po głowie każdego, kto otworzy usta, tuż przed zagładą 100 milionów przeciwników i „intelektualistów”.
Na szczęście to tylko żart i na razie wszystko jest w porządku.