Dieudonné

Dieudonné, będąc po stronie muzułmanów, jest wrogiem Francji, tak jak komar jest wrogiem naszej skóry.

Jest jednym z niewielu wrogów, których szanuję.

Obecnie socjalistyczne oddziały Valls („Jestem na zawsze zjednoczony z Izraelem!”), lewicowi „sędziowie” i subsydiowane media jednocześnie linczują go.

Ponad 80 spraw sądowych, skonfiskowane konta, zakazy występów, wydalenie z jego sali, zniszczenie jego działań internetowych, takich jak konto na youtube, śledzone przez miliony Francuzów...
To jak rzucenie 100 bomb atomowych na drewnianą chatę. Jest trochę przesadzony.

Tak więc, w obliczu halucynacyjnej siły reakcji, Dieudonné zrezygnował i zaproponował pokój.
Lewicowcy nie przejmują się tym i dodają warstwę. Chcą jego eksterminacji.

Dieudonné odpowiada złowrogiemu socjaliście Bernardowi Cazeneuve
Więc reszta jest bardzo przewidywalna.

Nie jest w stanie obronić się przed wszystkimi tymi atakami. Pójdzie do więzienia.

… Ale w przeciwieństwie do Mandeli, który został uwięziony, by chronić całe społeczeństwo przed terrorystą, który podłożył bombę, Dieudonné nie zrobił nic gwałtownego. Używa słów, aby rozśmieszyć ludzi kosztem najgorszych zwrotów akcji, które krzywdzą prawie nas wszystkich.

Terrorysta Mandela jest przedstawiany jako święty,
autor interpretuje Dieudonné jako diabła.

Czarny obraz logo i biały tekst Je suis charlie, wolność słowa
Reszta jest jasna. Stanie się więźniem politycznym faszystowskiego systemu.

Zagraniczny mason Valls zrobił to, co obiecał: „Zabronię wszelkich wystąpień sprzeciwiających się rządowi”.
W końcu jedyne obietnice, jakie ten prawie całkowicie niekompetentny jest w stanie dotrzymać, to obietnice skierowane przeciwko ludziom, którzy popełnili błąd, przyjmując go.

Zamiast Dieudonné zatrzymam koszty. Żadnych prawników, nic.
Nie we Francji.
Ci, którzy twierdzą, że są w stanie go osądzić, są jego wrogami. Nie może wygrać walcząc.

Może zatriumfować, nie walcząc już.

Widzimy narodziny nowego Gandhiego.
Problem w tym, że jest po stronie muzułmanów.

Każdy jest frajerem.

SPRAWIEDLIWOŚĆ-ARTUR-DIEUDONNE

 

… No nie, nie wszyscy.
Wbrew pozorom Dieudonné wygrywa.

To, co teraz widzimy, to socjalista z Cazeneuve, który atakuje człowieka na ziemi, który już się nie broni.
Nie schlebia to wizerunkowi tego rządu, który zawsze wydaje się bardziej nieludzki.

A potem trzeba setek zespołów, służb państwowych, tysięcy urzędników, żeby uciszyć jednego człowieka, politycy stali się tacy słabi.

Popularna, kontrowersyjna książka Houellebecqa, dostępna dla wszystkich mediów, opowiada o Francji w niedalekiej przyszłości z umiarkowanym prezydentem muzułmańskim.
To wszystko, ten prezydent istnieje.
A biorąc pod uwagę liczbę rachunków, które musi załatwić, nie utrzyma się długo w umiarze.